Właściciel samochodu był świadomy że potrącił psa. Mało tego, na drugi dzień chwalił się w pracy że "potrącił jakiegoś kundla i przeciągnął go pod samochodem". Zwyrodnialec zrobił to z premedytacją i uśmiechem na twarzy, a teraz nie ma odwagi ponieść konsekwencji.
Myślenice: Kto potrącił tego psa i wlókł go za samochodem prawie kilometr?
Właściciel samochodu był świadomy że potrącił psa. Mało tego, na drugi dzień chwalił się w pracy że "potrącił jakiegoś kundla i przeciągnął go pod samochodem". Zwyrodnialec zrobił to z premedytacją i uśmiechem na twarzy, a teraz nie ma odwagi ponieść konsekwencji.