ginekolog -jakiego polecacie?

  • 20 sie 2010

    [quote]Alinko a powiedz mi który ginekolog nie bierze pod stołem za cesarkę z widzimisię? O praktycznie każdym z wymienionych tutaj lekarzy mogę to powiedzieć, bo kilka znajomych rodziło u nich właśnie przez cc i smarowali w łapę równo.

    A Kocot nadaje się jedynie to prowadzenia ciąż u zwierząt. [/quote]

    Oczywiście że tak i dlatego do niego chodzę i jego polecę bez zastanowienia. Tak jak napisałaś każdy bierze, więc pominęłam ten element przy wyborze, natomiast nie posiada wad tych których opisałem wyżej. Jest bardzo miły i każdy telefon do niego jak nie jest odebrany zostaje oddzwoniony i chętnie pomaga nawet przez fona za co nikt mu przecież nie zapłaci. Inni zamiast pomóc zaproszą na wizytę :) $$

    1
  • 20 sie 2010

    [quote]Alinko, bardzo dobrze idzie ci obrażanie innych ludzi. Ale jeśli jesteś taka odważna to przedstaw się, i napisz jakieś konkrety. Obrażasz dr Dziewńską , popełnia podobno błędy, napisz jakie, zweryfikujemy je. Co do dr Chęcińskiego piszesz że nie grzeszy kulturą ( powiedz czy to, co ty teraz piszesz, uważasz się za kulturalną osobę ? ) Dla mnie totalnym brakiem kultury jest tak obrażać kogoś z nazwiska na forum publicznym nie przedstawiając żadnych konkretów. Co do Starszego Dr Chęcińskiego to skoro jest takim złym lekarzem , to czemu zapisało się do niego najwięcej ludzi w Myślenicach . Jestez żałosna Alinko.
    ZACHOWENIE PONIŻEJ KRYTYKI.[/quote]

    Ja nie jestem osobą publiczną by o mnie pisano, a taki lekarz jest i samym tym że wystawia tabliczkę na ulicy ze swoimi danymi musi wiedzieć że będzie o nich mowa nie tylko na forach, a opinie o każdym lekarzy w necie możesz znaleść i nie są to tylko dobre opinie. To jest wielka potęga komunikacji globalnej która jak widać nie jest na rękę niektórym.

    Co do starszego pana Ch. to proszę cię nawet nie wspominaj bo ja nieraz byłam w przychodni i on był na dyżurze i tak zionął że ... szkoda słów, każdy kto coś wie na ten temat napisze to samo.
    Nikogo nie obrażam bo pisząc prawdę nie robię nic co mogło by uchodzić za urąganie czyjemuś nazwisku.
    To że dr Wróblewski miał kłopoty z policją też wiem i chodziło tutaj dokładnie o pobieranie opłat za cesarki i dodatkowo ściąganie pieniędzy za to samo z NFZ przy czym były to cesarki na życzenie a nie gdy było zagrożenie.

    Tak się składa że pracuję w takim miejscu że te tematy są na porządku dziennym i nikt nie mówi tego szeptem, bo o prawdzie nie trzeba szeptać, a powinno się przestrzegać innych by wiedzieli czego w najgorszym przypadku można się spodziewać.

    A po twoich słowach obawiam się że masz w tym interes by bronić określonej osoby. Czyżby znajomy lub rodzina?

    2 1
  • 20 sie 2010

    Kogo na pewno nie polecę nigdy to Dziewońska i Chęciński. Pierwsza popełnia takie błędy że ... nie wypowiem się dalej z czystej kultury i niechęci do złośliwości, natomiast ten drugi nie grzeszy kulturą i jest bardzo niemiłym człowiekiem dodatkowo nie jest specjalistą i obawiam się że jego wiedza jest podobna jak jego ojca, który uchodzi za najsłabszego lekarza pierwszego kontaktu w naszym mieście.
    Ale uważam podobnie że dopóki nic się nie dzieje skomplikowanego to każdy jest dobry. Wszystko wychodzi jak zaczynają się problemy i odpowiedzialność za zdrowie i życie. Ja na tym nigdy bym nie oszczędzała. Dr Wróblewski jest chyba jedynym do którego można chodzić z pełnym zaufaniem.

    3 2

Weterynarz dla rasowego Pieska

  • 20 sie 2010

    Byłam w klinice Dobry Weterynarz. Na razie po pierwszej wizycie jestem zszokowana. Wyśmienita obsługa, wyśmienita znajomość tematy i duża chęć pomocy, a przy tym wszystkim ceny na naprawdę dobrym poziomie (niedrogo a profesjonalnie).
    Zobaczymy po kilku wizytach.
    W tym momencie jestem pełna podziwu.

    6 2
  • 20 sie 2010

    Możecie polecić jakiegoś dobrego weterynarza w Myślenicach lub okolicy. Zależy mi by nie był bardzo drogi i nie wyłudzał przy każdej okazji pieniędzy. Bardzo złe opinie znajomych ma ten koło Poczty właśnie pod tym względem. Ostatnio leczył zakażonego parwowirozą szczeniaczka przyjaciółki (kupiony był z tą chorobą) przez tydzień i wyciągnął 800zł i do samej śmierci pieska wyszukiwał coby mu zrobić do tego stopnia że piesek słaniał się już ledwo na nogach od szpikowania zastrzykami i ciągłymi wycinkami do badań, a co najgorsze po tygodniu tych maltretowań za duże pieniądze zaliczył szczeniaka do uśpienia i nawet wtedy zgarnął 50zł za uśmiercenie.
    Piszę to bo to świeża sprawa i nie mogę się powstrzymać jak słyszę takie rzeczy. Dla mnie to sadyzm a nie leczenie.
    Proszę o radę tych co wiedzą z praktyki i szczerze mogą polecić. Wiem o weterynarzu na Dąbrowskiego i o chyba nazwisku Wolnik oraz ten nowy na osiedlu, ale nie znam opinii o nich.

    9 3