Poród w myślenickim szpitalu i wszystko co z nim związane

  • 8 kwi 2021
    mknp napisał/a:

    W szpitalach nie trzyma się ludzi zdrowych, standardowo w całej Polsce matki wypisuje się wtedy, gdy nie ma potrzeby już ich hospitalizowania, dzieci tak samo. Może więc być tak, że matka i dziecko zostaną wypisane tego samego dnia, a może być tak, że matka zostanie wypisana wcześniej, a dziecko później. Przypuszczam, że w myślenickim szpitalu jest tak samo, bo dlaczego zdrowa osoba miałby być hospitalizowana?

    A ja nigdzie indziej nie spotkalalam się z sytuacja w której matka wypisana zostaje do domu a noworodek zostaje w szpitalu. W większości przypadków słyszę że matka sama ma sie opiekować dzieckiem a nie dostawiać go w szpitalu. Przeżyłam to raz, zamiast byc z dzieckiem to miałam 20 minut 4 razy dziennie...

    2
  • 24 mar 2021

    Czy ktoś moze podzielić sie nowościami??? Jak wygląda poród, może być mąż ze mną?? Czy po porodzie matki dostają z dziećmi tyle ile musi siedzieć dziecko czy sa wypisywane wcześniej jak to bylo kilka lat temu??

    1 2
  • 11 paź 2016

    witam. ostatnio właśnie rodziłam w szpitalu w myslenicach a że sama szukałam tu odpowiedzi to postanowiłam podzielić się odczuciami po wyjściu ze szpitala. wiec tak warunki po remoncie naprawdę super, łazienka na dwa pokoje, pięknie ślicznie i super ale.... no właśnie ale jest mało miejsc i matki wypisywane są bez dzieci jeśli nie ma miejsc a okazuje się ze bardzo szybko te miejsca się zapełniają. w drugiej dobie wypisują matki a jeśli dziecko ma jakieś antybiotyki albo jakiekolwiek leczenie to dostają na oddziale noworodków. matka może do niego przychodzić 4 razy w ciągu dnia tak na około godzinę i karmić malucha i po przytulać go. zdarza się że przyjezdzasz na karmienie a dziecka śpi tak że nie da się go dobudzić, i zdarzyło się tak nie tylko mi ale innym maktą też wiec przypuszczamy, że dzieci są dokarmiane nawet jak pielęgniraki wiedzą ze matka ma przyjechać. ale nie ma co się dziwić mają tak około 30 noworodków z czego około 10 było bez matek. mnie to spotkała, powiem Wam traumatyczne przeżycie, nie polecam żadnej mamie. jak się dowiedziałam że mam wyjść bez dziecka to beczałam i w szpitalu i w domu. cieszę się że mam to już za sobą bo jesteśmy już w domu i mimo że poród i położne zawsze pomocne i fantastyczne to nigdy nie zdecydowałabym się na poród w tym szpitalu. aha i odwiedzin nie ma, można posiedzieć na korytarzu a tata może wejść na oddział noworodków i tam zobaczyć dziecka przez pare minutek.

    12 12
  • 3 sie 2016
    lili23 napisał/a:

    Witajcie, co to za nowe rygory wprowadzone w szpitalu w myślenicach? Rodziłam tam w 2013 r. i jestem zaskoczona tym co piszecie. Miałam cesarkę z braku postępu porodu i taka byłam słaba po porodzie że pod prysznic przez 2 dni nie dałam rady iść sama tylko zawsze ktoś ze mną był z rodziny, bo na położne w tej kwestii nie ma co liczyć. a teraz co nawet męża nie wpuszczą zobaczyć dziecka jak nie zdąży być przy porodzie no paranoja.
    Aż sie boję jak to będzie bo na dniach tam zawitam

    to prosimy o relacje po wyjściu ze szpitala:)

    5
  • 17 cze 2016
    kaska1 napisał/a:

    rodziłam w Żeromskim 2 razy w 2012 i 2014

    dziękuje, pytam bo jak się nic nie zmieni to chyba nie zdecyduje się na Myślenice a o Krakowskich szpitalach nie wiem nic.

    3 7
  • 17 cze 2016
    kaska1 napisał/a:

    Rodziłam w Krakowie i ze mną na sali po porodzie leżała kobieta z dzieciątkiem 3 tydzień bo mały dostawał antybiotyk. Nikt jej ze szpitala nie wyrzucał, ani nie mówił jej, że blokuje łóżko pomimo tego, że ona mogła wyjść do domu po 3 dniach. Więc jak ktoś mówi, że jest egoizmem zostanie z własnym dzieckiem w szpitalu to chyba nie wie o czym mówi.... Takie maleństwo najbardziej potrzebuje właśnie matki, a nie pielęgniarki- choćby nie wiem jak dobra była.

    może nie na temat ale czy mogła by Pani mi napisać gdzie rodziła w Krakowie??

    1 12
  • 17 cze 2016

    no dobrze ja rozumiem nie maja prawa ale przykładowo wszystkie mamy się zgadzają na wyjścia bez dzieci a ja stanę i powiem co? że nie mają prawa mnie wypisać i myślicie że ktoś na to zareaguje? musi się zmienić albo podejście szpitala albo wszystkie matki nie mogą się zgadzać na wypis bez dziecka.
    a czy jest jakaś mama po tych całych remontach która rodziła???

    6 12
  • 16 cze 2016
    nikolka napisał/a:

    (przed remontem), było narzekanie, że sale nieprzyjemne, łózka niewygodne, mało łazienek, że ciasno na salach, teraz, (po remoncie) też jest narzekanie bo zamiast 2-ch łazienek jest łazienek 5, no i że łóżek z 25 zrobiło się na 15 - przecież jedna pacjentka zajmuje 1 łóżko a nie 2.
    Jeżeli chodzi o poród rodzinny to jest- mąż, partner,ojciec dziecka może być przy narodzinach i cieszyć się pierwszymi chwilami życia dziecka z młodą mamą.
    Drogie mamy, nie bądźcie egoistkami - to że dziecko musi zostać, a wy możecie wyjść do domu - to nie jest przeciwko WAM. Nie tylko Wy jesteście na tym oddziale, przychodzą nowe pacjentki które rodzą i dla nich ma nie być miejsca - bo za wszelką cenę Panie, chcecie zostać z noworodkiem który potrzebuje jeszcze chwile hospitalizacji.

    jest Pani mama??? ja jako matka nie wyobrażam sobie dostawić dziecka samego. nikt mnie nie przekona do tego ze pielęgniarki zajmą się moim maleństwem jak będzie płakało( nie mówię że z lenistwa tylko po prostu czasem z braku czasu). moje pierwsze maleństwo codziennie było u mnie już podczas obchodu bo nie mogi sobie z nim dać radę a ja je przytuliłam, dałam jeść i spokój był. to nie egoizm tylko matczyna miłość przynajmniej według mnie.

    21 26
  • 16 cze 2016

    no dobra zakaz odwiedzin rozumiem ale nie zrozumiem tego że mam wyjść bez dziecka! jeśli się to nie zmieni to mimo dobrych wspomnień z poprzedniego porodu na pewno nie zdecyduje się na ten szpital.

    9 6
  • 15 cze 2016
    Katarzyna Salawa napisał/a:

    Nie ma i nie będzie odwiedzin na oddziale położniczym informacje świeże prosto od położnej i lekarza tam pracującego

    dlaczego??? jest jakiś powód?

    3 8
  • 15 cze 2016

    "ODWIEDZINY:

    Codziennie do godz.20.00 po zapoznaniu się z regulaminem odwiedzin Oddziału Ginekologiczno-Położniczego/ pacjentkę mogą odwiedzać równocześnie maksymalnie dwie osoby/ co służy poszanowaniu intymności osób leżących w szpitalnych salach.

    W odwiedzinach może uczestniczyć dziecko powyżej 7 roku życia. Ze względu na bezpieczeństwo zdrowia noworodków, dzieci poniżej 7 roku życia nie mogą być wprowadzane do Oddzialu/ możliwość przeniesienia chorób wieku dziecięcego/.

    Odwiedziny w Oddziale Neonatologicznym :w Sali Intensywnej Terapii, dzieci ciężko chorych z powodów epidemiologicznych możliwe tylko dla rodziców dziecka lub opiekunów prawnych .

    Ze względu na ochronę danych osobowych i tajemnicę lekarską nie udzielamy informacji telefonicznie o stanie zdrowia pacjenta."

    znalezione na stronie szpitala przy opisie oddziału neonatologicznego

    3
  • 15 cze 2016

    mam rozumieć że remont się skączył??? to dalej matki wypisywane są bez dziecka???? skoro jest już więcej miejsca. ja rodziłam w szpitalu w 2011 i 2013 i siedziałam dopóki dziecko nie wychodziło ze szpitala i jakoś ciężko mi sobie wyobrazić że wyjdę bez dziecka do domu. termin mam co prawda na wrzesień i chciałam rodzić w Myślenicach ale to że dziecko dostanie samo mnie trochę przeraża. i co można zrobić by były odwiedziny??? choć mąż. jest jakaś akcja buntownicza przeciw tym nowym zasadom:)??

    4 13

Przekształcanie działek na terenie Gminy Wiśniowa

  • 24 lip 2019

    minęło półtora roku, czy ktoś cos wie, czy cos ktoś słyszał??

  • 5 sty 2018

    witam ,tak jak w temacie czy ktoś ma jakieś informacje odnośnie przekształcania działek na terenie Gminy Wiśniowa, bo jedyne informacje które mi udzielono to będziemy informować o wszystkich postępach a żadnych informacji od ponad pół roku nie było

    1

Badanie trychologiczne

  • 15 cze 2018

    czy ktoś się orientuje czy w Myślenicach można gdzies zrobić Badanie trychologiczne??? albo jakieś badania albo lekarz który pomoże przy problemie wypadania włosów?

Basen - nauka pływania dla dzieci

LODOWISKO Zarabie 2015/16

  • 1 sty 2016

    a wie ktoś kiedy ma być otwarte to lodowisko?

    9

Alkoholozm

  • 2 gru 2015

    kto nie dozna tego problemu ten nie zrozumie, ja niszczę swoje życie ale i mojej rodziny dlatego chce przestać ale sam nie jestem w stanie tego zrobić

    20 3
  • 29 lis 2015

    witam, mam pytanie, jak w temacie alkoholizm...czy gdzieś w Myślenicach jest miejsce, ludzie które/których możecie polecić człowiekowi który chce zacząć walkę z alkoholizmem?

    10 1